środa, 22 lipca 2015

Czekam



Gwiazdy, ciemność, mrok nieprzebyty,
Leżę w łóżku myślami nakryty.
Grzeją mnie one bardziej niż koc,
Jednak to z tobą wolałbym spędzić tę noc.
 

Herbata w kubku, nad kubkiem para,
Księżyc do pokoju przez okno wejść się stara.
Na cóż mi jego światło, niech wisi na niebie,
Przecież ja go nie chcę, ja czekam na ciebie.

Tak - to tylko sny bez możliwości spełnienia,
Wiem, że to moje złudne pragnienia.
Gdybyś jednak zmieniła zdanie,
Otworzyłem okno, dla ciebie kochanie.

wtorek, 21 lipca 2015

Upływające życie


 Sekunda po sekundzie
Runda po rundzie
Godzina po godzinie
Tak czas nasz upłynie
Na tej ziemi nazywanej światem
 Gdzie co chwile kłóci się brat z bratem
Mija dzień po dniu
Czasem aż brakuje snu
Człowiek jest zmęczony i niewyspany
Wtedy dzień może mieć nieudany
Miesiąc po miesiącu rok za rokiem
Miłość moja wychodzi mi wciąż bokiem
Chodzę szukam nie znajduję
I powoli życie swoje psuje
A gdy serce skończy swoje bicie

Właśnie wtedy upłynie moje życie.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Oczami Wyobraźni


Czy widząc oczami swojej wyobraźni
podążając przez zielone łąki,
gdzie szelest miękkiej zielonej trawy
oplata Twoje stopy,
słyszysz miękki powiew ciepłego wiosennego wiatru
a w oddali sylwetka jego, postać szczególna,
w miłości natchnieniu radości wspólna,
to jest on, ten ze snu ściągnięty...
to jest ten z niepamięci do naszego życia wepchnięty,
czy Twoje serce bić radośniej zaczyna,
czyś Ty nie jest jego dziewczyna?
i z czasu upływem w ramiona jego się wtapiasz,
i z ogromu zaufania blask Twoich oczu się wyłania...
To jest ta miłość wyśniona,
to jest pragnienie wtulić się w ramiona,
to jest szczęścia urzeczywistnienie,
to jest realne miłości spełnienie

niedziela, 19 lipca 2015

Pustynna Róża


Śnię o deszczu
Śnię o ogrodach wśród pustynnych piasków
Budzę się w bólu
Śnię o miłości, a czas przesypuje się przez mą dłoń

Śnię o ogniu
Te sny są zaprzęgnięte do konia, który nigdy się nie zmęczy
A w płomieniach
Jej cienie poruszają się na kształt męskiego pożądania

Śnię o deszczu
Podnoszę wzrok ku pustym niebiosom
Zamykam oczy, ta niepowtarzalna woń
Jest słodką trucizną jej miłości

A kiedy się obraca
Sposób w jaki się porusza w logice mych myśli
Ogień płonie
Zdaję sobie sprawę się, że nic nie jest takie, na jakie wygląda

Słodka pustynna róża
Każdy z jej płatków to tajemnicza obietnica
Ten pustynny kwiat
Żadna słodka woń nie nękała mnie nigdy bardziej niż ta

Słodka pustynna róża
Wspomnienie Edenu ściga nas wszystkich
Ten pustynny kwiat, ta niepowtarzalna woń
Jest słodką trucizną upadku

sobota, 18 lipca 2015

Portret Kobiecy


Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare, czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czysta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydełkiem, własne pieniądze na podróż daleką i długą, tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość Boską.


Wisława Szymborska

czwartek, 16 lipca 2015

Osobiste klęski



Nikt nie chce być singlem, ale też mało kto umie zbudować związek. Nakarmieni popkulturą, wypchani sztucznymi wzorcami oczekujemy od drugiej strony wyimaginowanej doskonałości, sami za bardzo nie chcąc nic dawać. Wyposażamy naszych wyimaginowanych partnerów w zestawy często sprzecznych cech, przy okazji doczepiając im w fantazjach twarze znanych, amerykańskich aktorów. Nie potrafimy przyjąć do wiadomości faktu, że zawsze ten ktoś będzie podobał nam się trochę mniej, zawsze czymś nas wkurzy, zawsze w jakiś sposób zawiedzie nasze zaufanie, o czymś zapomni, gdzieś się spóźni, gdzieś posieje naszą ulubioną rzecz. Jest to dla nas nie do zniesienia, bo moment, gdy życie rozmija się z naszymi marzeniami, traktujemy jako osobistą klęsk.

Jakub Żulczyk

środa, 15 lipca 2015

Śpieszmy się



Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


ks. Jan Twardowski

wtorek, 14 lipca 2015

Gdybym był młodszy...


Gdybym był młodszy, dziewczyno,
Gdybym był młodszy!
Piłbym, ach, wtenczas nie wino,
Lecz spojrzeń twoich najsłodszy
Nektar, dziewczyno!

Ty byś mnie może kochała,
Jasny aniele...
Na tę myśl pierś mi zadrżała,
Bo widzę szczęścia za wiele,
Gdybyś kochała!

Gwiazd bym nie szukał na niebie
Ani miesiąca,
Ale bym patrzał na ciebie,
Boś więcej promieniejąca
Od gwiazd na niebie!

Wzgardziłbym słońca jasnością
I wiosny tchnieniem,
A żyłbym twoją miłością,
Boś ty jest moim natchnieniem
I słońc jasnością.

Ale już jestem za stary,
Bym mógł, dzieweczko,
Zażądać serca ofiary;
Więc bawię tylko piosneczką,
Bom już za stary!

Uciekam od ciebie z dala,
Motylu zloty!
Bo duma mi nie pozwala
Cierpieć, więc pełen tęsknoty
Uciekam z dala.

Śmieję się i piję wino
Mieszane z łzami,
I patrzę, piękna dziewczyno,
W swą przeszłość pokrytą mgłami,
I piję wino...

Adam Asnyk

poniedziałek, 13 lipca 2015

To czego szukasz, poszukuje ciebie!!!


Każdy człowiek w każdej sekundzie swojego życia projektuje swoją przyszłość. Każda rzecz, którą robi, myśli i mówi, jest czymś w rodzaju balonika, który unosi go ku przyszłości. Zależnie od tego jakie powietrze znajduje się w baloniku, leci wolniej albo szybciej, bliżej kurzu i ziemi albo bliżej ciepła i słońca.
W zależności od tego jakie emocje towarzyszą ci na co dzień, taka energia znajduje się w unoszącym cię baloniku. Im więcej jest w tobie złości, zazdrości, zła, nienawiści, narzekania, koncentrowania się na wadach i brakach, tym cięższa jest twoja aura i tym niżej latasz.
Im więcej jest w tobie zdrowego optymizmu, dobrych myśli, pozytywnej energii, skoncentrowania na tym, co ważne, tym jesteś lżejszy i szybciej fruwasz. I tym łatwiej dostajesz się do jaśniejszych miejsc w naszej galaktyce".

Beata Pawlikowska

niedziela, 12 lipca 2015

Just Tonight


Czy rozumiesz kim ja jestem?
Czy chcesz wiedzieć?
Czy naprawdę możesz mnie teraz przejrzeć?
Teraz muszę odejść

Dziś wieczorem, nie odejdę
Skłamię a Ty uwierzysz
Dziś wieczorem zobaczę
Że to wszystko jest przeze mnie

Dziś wieczorem, zostanę
I odrzucimy to wszystko
Kiedy światła uderzają w twoje oczy
To mówi mi że mam rację
I jeśli mam, to całkowitą
To wszystko przez ciebie
Dziś wieczorem

The pretty reckless - just tonight

sobota, 11 lipca 2015

Centrum wszechświata



"Czy to nie jest śmieszne, że cała wiedza pochodząca z zewnątrz usiłuje cię skłonić, abyś uwierzył w to, że nie jesteś nikim innym, jak tylko latającą pchłą we wszechświecie? Ale to co pochodzi z twojego wnętrza, mówi ci wyraźnie i jednoznacznie, że to ty jesteś w centrum i wszystko należy do ciebie!"

Marianne Fredriksson – Simon i dęby

piątek, 10 lipca 2015

Zielone oczy




Patrzyłam mu uważnie w jego zielone oczy delikatnie rozpinając guziki od jego czarnej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek... To był mężczyzna, którego kocham.

czwartek, 9 lipca 2015

Pamiętasz nasz pierwszy pocałunek?



Pamiętasz nasz pierwszy pocałunek? Ta chwila tuż przed zetknięciem ust... jakby zatrzymywał się czas, zastygało powietrze. Cały świat ogranicza się do koloru i głębi oczu drugiej osoby... potem powoli te dwa wszechbyty, wszechświaty zbliżają się do siebie. Badają - niczym wędrowiec nieznany ląd. I nagle dwa kosmosy stają się jednym. I w tej jedności odkrywasz sens istnienia. Nawet to, co następuje potem, jest już mniej istotne...ten pierwszy pocałunek, ta pierwsza namiastka zjednoczenia jest eksplozją szczęścia, którego już nigdy więcej nie zaznasz... Jest w nim obietnica i jest spełnienie, jest początek i niedopowiedzenie, jest jasność i tajemnica. I smutek - że już nigdy nie pocałujesz mnie ten pierwszy raz...

środa, 8 lipca 2015

Chcę do Ciebie!




"Chcę do Ciebie. Chcę Cię objąć, wtulić twarz w Twoje włosy. Chcę szeptać Ci do ucha rzeczy, których nikt oprócz Ciebie nigdy nie usłyszy. Chcę czuć Twój zapach, spychający moje myśli za zamknięte drzwi. Chcę opuszkami palców gładzić Twoją skórę, łaskotać Cię delikatnie po plecach i karku. Chcę poznawać ciągle na nowo smak Twoich warg. Chcę przez całą noc leżeć obok Ciebie, spoglądać na to, jak zasypiasz, wtulona we mnie. Chcę przez cały dzień patrzeć się w Twoje oczy. Chcę być przez nie hipnotyzowany, chcę by zawładnęły mną całkowicie, bym po prostu nie mógł się opierać. Chcę być zawsze tylko Twój i tylko dla Ciebie. Chcę mieć Cię blisko, na wyciągnięcie ręki. Chcę do Ciebie. Tak bardzo, że to niemal mnie boli. Tak bardzo, że nie jestem w stanie trzeźwo myśleć.Chcę do Ciebie. Teraz. Już. Natychmiast."

Mikołaj Bajorek

wtorek, 7 lipca 2015

Grain of Sand



Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu.
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,
W godzinie – nieskończoność czasu.

To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour. (ang.)

William Blake

poniedziałek, 6 lipca 2015

Ciche czyste dziewczęta w kraciastych sukniach z bawełny...


znam tylko kurwy, byłe prostytutki,
wariatki. widuje mężczyzn z cichymi,
delikatnymi kobietami - widuje ich w supermarketach
widzę, jak idą razem ulicą,
widzę ich w mieszkaniach: spokojni
ludzie, żyjący ze sobą. wiem, ze ich spokój
nie jest bezustanny, ale jest to
spokój, często całe godziny i dni spokoju.

znam tylko narkomanki, alkoholiczki,
kurwy, byłe prostytutki, wariatki.

kiedy jedna odchodzi
przychodzi następna
gorsza od poprzedniczki.

widuje tylu mężczyzn z cichymi czystymi dziewczynami w
kraciastych sukniach z bawełny
z dziewczętami, których twarze nie są jak pysk rosomaka
albo drapieżnej bestii.

"nie przyprowadzajcie mi tutaj żadnej dziwki - mówię
nowym przyjaciołom - bo zaraz się w niej zakocham".

"ty nie możesz znieść porządnej kobiety, Bukowski".

potrzebuję porządnej kobiety.
bardziej niż maszyny do pisania, bardziej
niż swojego samochodu, bardziej niż
Mozarta; potrzebuję porządnej kobiety tak strasznie, że
czuje ją w powietrzu, wyczuwam ją
opuszkami palców, widzę chodniki zrobione po to
by chodziły po nich jej stopy,
widzę poduszki dla jej głowy,
czuję swój niecierpliwy śmiech,
widzę, jak głaszcze kota,
widzę jak śpi,
widzę jej pantofle na podłodze.

wiem, ze istnieje
ale gdzież jest na tej ziemi
na której znajdują mnie tylko kurwy?


Charles Bukowski

niedziela, 5 lipca 2015

Są takie chwile



"W życiu pojawiają się sytuacje takiego stresu i zamętu, że człowiek ma tendencję, aby skryć się w pierwszych z brzegu ramionach. Na ogół okazuje się, że nie są to te ramiona, które powinny przytulić."

Małgorzata Chmielewska

sobota, 4 lipca 2015

W dniu w którym umrę


"W dniu w którym umrę nie będę widział nic..żadnego tunelu, światła, obrazu , cienia..pustka i wciąż nic.. Tylko Ty..

W dniu w którym umrę nie będę słyszał nic..żadnego płaczu, śmiechu, hałasu, ciszy..głucho i wciąż nic.. Tylko Twój głos..

W dniu w którym umrę, a umrę na pewno nie będę czuł nic..żadnego bólu, lęku, pragnienia.. Tylko Twój dotyk i ciepło ramion..

I obiecaj , że utrzymasz mnie w ramionach do ostatniego uderzenia serca.. Do ostatniej chwili przy mnie będziesz.. Obiecaj .."

-Magdalena Charast

piątek, 3 lipca 2015

Chciałam Być!



Chciałam być blaskiem w Twoich oczach
Chciałam być perła w Twojej dłoni
Nie mam nic oprócz swoich marzeń
Nie chcę być jabłkiem na jabłoni


Chciałam być słowem w Twoich ustach
Chciałam być cząstka Twoich myśli
Nie mam nic oprócz swojej pieśni
Nie chcę być liściem pośród liści


Chciałam być spadająca gwiazda
Chciałam być księżycem na niebie
Nie mam nic oprócz swojej dumy
Nie chcę być gałęzią na drzewie


Chciałam być światłem dla Twej drogi
Chciałam być sensem Twego życia
Oprócz chwil nie mam dziś nic więcej
Nie chcę być dźwiękiem w tej piosence!

czwartek, 2 lipca 2015

Piękne Tortury




 
"Niektórzy ludzie zostawiają po sobie ładnie wyglądające blizny, ale w pewnym momencie pojawia się osoba, która wchodzi pod naskórek, tkankę i narządy. Czujesz ją w kościach i będziesz czuł aż do momentu, kiedy do końca zobojętniejesz i zamilkniesz. Czasem, kiedy leżysz zwinięty w gęstej nocy, jest mrowieniem na kręgosłupie jak delikatny dotyk warg wzdłuż krzyża. To bardzo piękne, ale wyniszczające tortury; nie zaśniesz już więcej."

-Radosław Kolago

środa, 1 lipca 2015

Nie próbuj mówić o miłości




Nie próbuj mówić o miłości,
Bo ona w słowach się nie mieści.
Jest jak wiatr: cichy, niewidzialny,
Co tylko czasem zaszeleści.

Ja powiedziałem, wyznałem miłość
Przed miłą serce otworzyłem
Drżący, zziębnięty, ze łzami w oczach.
Lecz cóż - po chwili jej nie było

Kiedy odeszła, skądś wędrowiec
Nieznany nagle się pojawił
Tak cichy, prawie niewidoczny
Jednym westchnieniem ją przywabił.

William Blake